sobota, 28 stycznia 2012

Skąd się wzięła i gdzie szukać ropy naftowej?

Jeśli chcesz zamówić pracę lub pomoc z chemii, napisz na:


Najprostszym, ale dziś już rzadkim drogowskazem, gdzie należy wiercić szyb, są kałuże i tłuste czarne plamy na powierzchni ziemi. Gdy złoża leżą płytko, ropa przesącza się przez szczeliny skalne na powierzchnię ziemi i tworzy tłuste oka. Takie ropne oczka występowały w Polsce na Podkarpaciu stąd polska nazwa dla ropy – olej skalny.

Takie objawiające się tłustymi plamami złoża ropy jak w Polsce lub na przykład w Azerbejdżanie są już na wyczerpaniu. Jak zatem natknąć się na skarby takie, jakie zgromadził pod swoją ziemią Półwysep Arabski? Żeby natrafić na pokłady ropy, trzeba wiedzieć, jak i kiedy ona powstała.

Setki tysięcy lat temu w płytkich, wypełnionych ciepłą wodą morskich zatokach kwitło bujne życie. Miliardy ton form planktonowych kończąc krótki żywot opadało na dno. Wody rzek wpadające do zatoki nanosiły kolejne obumarłe organizmy. Rzeki nanosiły też piaski i iły, które przykrywały organizmy, tworząc wysokie ciśnienie i nie dopuszczając powietrza. Na powierzchni ziemi – martwe zwierzęta zgniłyby. W morzu, pod wysokim ciśnieniem piasków i znaczną temperaturą, zaczęły się zupełnie inne procesy. To z obumarłych szczątków roślin i zwierząt powstała ropa naftowa. Klasycznym miejscem pokazującym, że właśnie w takich zatokowych, ciepłych miejscach należy jej szukać jest Zatoka Meksykańska, gdzie choćby koncern BP ma swoje szyby.

Ale to nie zawsze takie proste, przez setki tysięcy lat kontynenty przesuwały się i nadal przesuwają, o czym świadczą wybuchy wulkanów i trzęsienia ziemi. Na dawne morza nasuwały się lądy, dlatego dziś ropę wydobywa się głównie z ziemi pod Półwyspem Arabskim czy skutej lodem Syberią.

W efekcie procesów geologicznych po setkach tysięcy lat woda nasycona solą (dawna woda morska), ropa naftowa i towarzyszący jej gaz nagromadziły się w charakterystycznych złożach, które swym kształtem przypominają siodło do jazdy konnej.

Opracowano na podstawie: „Płynie ropa naftowa”, Stefan Sękowski, Nasza Księgarnia, Warszawa 1966, z tej książki pochodzi ilustracja obok Jerzego Flisaka

Jeśli chcesz zamówić pracę lub pomoc z chemii, napisz na:

poniedziałek, 23 stycznia 2012

"Zero" Jan Brzechwa

Jeśli chcesz zamówić pracę lub pomoc w pracy z polskiego, napisz na:


W książeczce „Miejsce dla kpiarza” Jana Brzechwy, wydanej przed moją erą, bo w 1967 r. przez Iskry, znalazłem parę miłych wierszyków. Jeden z nich:

Zero

Toczyło się po drodze:
„Z drogi, gdy ja przechodzę!
Ja jestem sto tysięcy,
A może jeszcze więcej”.

Folgując swej naturze,
Wołało: „Jestem duże!”

Pyszniło się przed światem,
Że takie jest pękate.

Mówili wszyscy z cicha:
„Ma brzuch, a brzuch – to pycha”.

I później się dopiero
Spostrzegli, że to zero. 

Jeśli chcesz zamówić pracę lub pomoc w pracy z polskiego, napisz na:


niedziela, 22 stycznia 2012

Tlen gaz, który nie pachnie, nie widać go, a jest go najwięcej

Jeśli chcesz zamówić pracę lub pomoc w pracy z dziedziny chemii, biologii, ekologii, napisz na:


1781 – wykazano, że woda jest związkiem wodoru i tlenu;
1808 – udowodniono, że ziemie są związkami tlenu i metalu

Tlen jest we wszystkich zasadach w przeważającej liczbie kwasów, soli oraz w wielu związkach organicznych. Tlen jest najbardziej rozpowszechnionym pierwiastkiem na Ziemi, stanowi 49,4% masy jej skorupy. W całej skorupie ziemskiej jest więcej atomów tlenu niż atomów wszystkich innych pierwiastków razem wziętych. Przeciętnie wśród 1000 atomów skorupy ziemskiej są 533 atomy samego tlenu, a tylko 467 atomów przypada na wszystkie pozostałe pierwiastki łącznie.

W całej litosferze w ramach skorupy ziemskiej atomy, a raczej jony samego tlenu zajmują ponad 90% przestrzeni, a jony pozostałych pierwiastków mniej niż 10%. Litosfera ziemska jest siecią jonową tlenu, w której zakątki tylko powtykane są wszystkie inne pierwiastki. Jak rodzynki w cieście.

Tlen jest gazem bez barwy, smaku, zapachu. Istnieje jednak odmiana tlenu z „zapachem”. To ozon. Ozon (O3) jest odmianą alotropową tlenu tworzącym się pod wpływem wyładowań elektrycznych. Przemiana zwykłego tlenu w ozon odbywa się  ze zmniejszeniem objętości. Ozon ma większą gęstość wpływem wyładowań elektrycznych 3 objętości zwykłego tlenu przechodzą w dwie objętości ozonu.
3O2 2O3
Ozon jest najsilniejszym środkiem utleniającym. Skutecznie niszczy bakterie. Powstaje z powierza pod wpływem promieni nadfioletowych.
Litr tlenu w warunkach normalnych waży 1,43g; pod ciśnieniem 1 atmosfery tlen skrapla się w -183°C, krzepnie zaś w -218,4°C. Dla ozonu liczby te wynoszą odpowiednio: 2,15g, - 112,4°C i -193°C.


Jeśli chcesz zamówić pracę lub pomoc w pracy z dziedziny chemii, biologii, ekologii, napisz na:

Tlen gaz, który nie pachnie, nie widać go, a jest go najwięcej

1781 – wykazano, że woda jest związkiem wodoru i tlenu;
1808 – udowodniono, że ziemie są związkami tlenu i metalu

Tlen jest we wszystkich zasadach w przeważającej liczbie kwasów, soli oraz w wielu związkach organicznych. Tlen jest najbardziej rozpowszechnionym pierwiastkiem na Ziemi, stanowi 49,4% masy jej skorupy. W całej skorupie ziemskiej jest więcej atomów tlenu niż atomów wszystkich innych pierwiastków razem wziętych. Przeciętnie wśród 1000 atomów skorupy ziemskiej są 533 atomy samego tlenu, a tylko 467 atomów przypada na wszystkie pozostałe pierwiastki łącznie.

W całej litosferze w ramach skorupy ziemskiej atomy, a raczej jony samego tlenu zajmują ponad 90% przestrzeni, a jony pozostałych pierwiastków mniej niż 10%. Litosfera ziemska jest siecią jonową tlenu, w której zakątki tylko powtykane są wszystkie inne pierwiastki. Jak rodzynki w cieście.

Tlen jest gazem bez barwy, smaku, zapachu. Istnieje jednak odmiana tlenu z „zapachem”. To ozon. Ozon (O3) jest odmianą alotropową tlenu tworzącym się pod wpływem wyładowań elektrycznych. Przemiana zwykłego tlenu w ozon odbywa się  ze zmniejszeniem objętości. Ozon ma większą gęstość wpływem wyładowań elektrycznych 3 objętości zwykłego tlenu przechodzą w dwie objętości ozonu.
3O2 2O3
Ozon jest najsilniejszym środkiem utleniającym. Skutecznie niszczy bakterie. Powstaje z powierza pod wpływem promieni nadfioletowych.
Litr tlenu w warunkach normalnych waży 1,43g; pod ciśnieniem 1 atmosfery tlen skrapla się w -183°C, krzepnie zaś w -218,4°C. Dla ozonu liczby te wynoszą odpowiednio: 2,15g, - 112,4°C i -193°C.

piątek, 20 stycznia 2012

Diament: nie pali się, znika, można go zrobić z grafitu


Jeśli chcesz zamówić pracę lub pomoc w pracy z dziedziny chemii, biologii, ekologii, napisz na:


Nazwa diamentu wywodzi się od greckiego „adamas”, to znaczy niezwyciężony. Nic nie mogło, jak pokazywały wieki doświadczeń, zwyciężyć diamentu: ani woda, ani ogień, ani żaden inny przedmiot nie był w stanie zrobić na nim rysy.
Do Europy diament dotarł z Indii za sprawą wypraw wojennych Aleksandra Wielkiego. Starożytni Rzymianie używali diamentu do rytowania innych kamieni szlachetnych i wykuwania liter w twardym materiale.

Przez dłuższy czas uważano, że diament nie spala się. W XVII wieku w Niemczech przeprowadzono doświadczenie. Spalano diament w piecu przez 30 dni. Nie spalił się. Mniej więcej w tym samym czasie we Włoszech fizycy na zlecenie wielkiego księcia Toskanii Cosimo III umieścili diament w ognisku silnej soczewki. Gdy słońce przygrzało, diament… zniknął.
Tych oraz wielu innych naukowców wprowadziło to w takie zdumienie, że przeprowadzali kolejne doświadczenia. Okazało się, że diament spalany w bardzo wysokiej temperaturze znika dlatego, że zamienia się dwutlenek węgla. Efektem spalania diamentu jest ten sam gaz CO2, który jest także efektem spalania węgla. Diament jest odmianą węgla.

C + O2 → CO2

Wagę diamentów określa się w karatach: 1 karat = 0,205g. Dziś obowiązującą miarą jest 1 karat równy 0,200g.

Diament jest jedynym kamieniem szlachetnym składającym się z jednego pierwiastka. Nie przewodzi prądu, przewodzi ciepło. Gdy tylko okazało się, że diament jest odmianą węgla, próbowano stworzyć sztuczny diament z innej podmiany węgla – grafitu.
Próba ta powiodła się naukowcom z General Electric. Skonstruowali komory, w których przez długie godziny utrzymywało się ciśnienie powyżej 100 000 atm i temperatura powyżej 2000 stopni Celsjusza. W takich warunkach udało otrzymać się sztuczny diament.


Jeśli chcesz zamówić pracę lub pomoc w pracy z dziedziny chemii, biologii, ekologii, napisz na:

czwartek, 8 grudnia 2011

Grafit – węgiel do pisania, rysowania, szkicowania

Dawniej grafit był uważany za ołów, gdyż ma podobny do niego wygląd. Dopiero w XVIII wieku wykazano, że grafit nie jest ołowiem, ale odmianą węgla, gdyż spalany w kwasie azotowym całkowicie zmienia się na dwutlenek węgla. Grafit to substancja ciemnoszara, brudząca, nieprzezroczysta, o ciężarze właściwym 2,25 g/cm3. Tak miękka, że można nią pisać. Stąd nazwa od greckiego grafo  - piszę.

Zwykły węgiel można zamienić na grafit

W wielkim piecu rozpuszcza się w stopionym żelazie  nieco koksu (do 5%). I co się okazuje? Gdy żelazo krzepnie, wówczas rozpuszczony w nim węgiel wydziela się w postaci grafitu. Dziś przetwarza się kos w grafit przez ogrzewanie go w piecu elektrycznym do wysokich temperatur wraz z czystym tlenkiem żelazowym (Fe2O3).
Grafit przewodzi prąd elektryczny, należy jednak do półprzewodnikw. Jedynym rozpuszczalnikiem grafitu jest stopione żelazo. Grafit topi się dopiero w temperaturze 3500-4000 stopni Celsjusza.  Z grafitu wyrabia się choćby ołówki, ale także trudnotopliwe naczynia laboratoryjne. Zmielonym grafitem powleka się żelazo dla ochrony przed korozją.

Jeśli chcesz zamówić pracę lub pomoc w pracy z dziedziny chemii, biologii, ekologii, napisz na:

Aluminium - lekki metal, który nie rdzewieje

W polszczyźnie na pierwiastek chemiczny, który świat nazywa „aluminium”, mówi się glin. Aluminiowe są tylko produkty z glinu: garnki, sztućce, narzędzia, puszki do napojów.

Pierwiastek Al jest podstawowym składnikiem gliny. Glin jest najbardziej rozpowszechnionym metalem w przyrodzie, stanowi 7,5% skorupy ziemskiej; pod względem rozpowszechnienia wśród pierwiastków ustępuje jedynie tlenowi i krzemowi.

Światowa kariera „metalu z gliny” rozpoczęła się od łyżeczki. W czasie przyjęcia urządzonego w 1854 r. przez cesarza Napoleona III powszechne zdumienie budził fakt, że w nakryciach do obiadu łyżeczki nie były jak zwykle pozłacane, tylko jakby cynowe. Zdziwionym ambasadorom, uczestnikom przyjęcia, cesarz wyjaśnił, że są wykonane z nowego metalu – aluminium.

Na skalę przemysłową zaczęto produkować wyroby z glinu pod koniec XIX wieku, dzięki wynalazkowi amerykańskiego chemika Charlesa Martina Halla, którego dokonał w 1889 r. Młody chemik znalazł topnik, w którym glinka (Al203) się rozpuszcza, i z którego prąd elektryczny bardzo łatwo wydziela na katodzie metaliczne aluminium. Topnikiem tym jest kriolit. Kriolit to „lodowy kamień” występujący masowo na Grenlandii. Wyglądem zewnętrznym nie różni się od lodu. Obecnie otrzymywany jest syntetycznie.

Metoda Halla polega na ogrzewaniu kriolitu do temperatury topnienia (około 900°C) za pomocą prądu elektrycznego w żelaznym naczyniu spełniającym równocześnie rolę katody. Glinka rozpuszcza się w stopionym kriolicie. Stopiona mieszanina kriolitu i glinki przewodzi prąd elektryczny, który rozkłada glinkę na wolny glin, zbierający się na katodzie, czyli na dnie żelaznego naczynia.

W praktyce na skalę przemysłową okazało się, że aluminium ma zbyt małą wytrzymałość mechaniczną, dlatego często używa się stopów aluminium z innymi metalami. Szczególnie duraluminium daje się hartować, stąd jego powodzenie w przemyśle. Dzisiaj prawie wyłącznym surowcem do wytwarzania aluminium jest boksyt, minerał, który nazwę zawdzięcza francuskiej miejscowości Les Beax, gdzie okryto pierwsze pokłady tego minerału.

Aby otrzymać 1000 kg aluminium, potrzeba 4000 kg boksytu, 600 kg elektrod grafitowych i około 25 000 kWh energii elektrycznej. Tak to wyglądało wedle technologii lat 70-tych w Polsce.

Aluminium daje się odlewać, wyciągać w rury (właśnie tak powstają rury i rynny Alutec Marley), w cienki drut, formować w cienki folie (w które zawijamy produkty spożywcze).

Można z niego formować dowolne kształty. Aluminium ma wielką odporność na korozję. Powierzchnia glinu na powierzchni od razu pokrywa się ochronną warstwą tlenku glinowego. Wadą gliny jest uleganie kwasom i zasadom, stąd na przykład rynien aluminiowym nie zaleca się montować w rejonach nadmorskich oraz wysokiego uprzemysłowienia, gdzie padają kwaśne deszcze.
W glebie glin jest bardzo ważnym mikropierwiastkiem.  Pobudza kiełkowanie i rozwój roślin.


Jeśli chcesz zamówić pracę lub pomoc w pracy z dziedziny chemii, biologii, ekologii, napisz na: